Barszcz z uszkami, kutię, kapustę z grzybami i smażone karpie – to wszystko podano na wigilii dla samotnych i bezdomnych w Poznaniu. Kolacje dla ubogich odbyły się także w innych miastach.
W stolicy Wielkopolski wspólne ucztowanie pod gołym niebem rozpoczęła kolęda i łamanie się opłatkiem. Na świątecznym stole pojawiło się 12 tradycyjnych potraw – nie brakowało zupy grzybowej, barszczu czy śledzia w śmietanie. Tu jest jak w domu. Atmosfera jest świąteczna i bardzo ciepła - mówił jeden z ucztujących.
Kiedy przy stole zasiadają ludzie z różnych grup społecznych i wtedy znikają wszelkie bariery – mówią poznaniacy. Na poznańskim Rynku był reporter RMF:
Dla większości uczestników kolacji przygotowano także świąteczne upominki - m.in. odzież, środki higieny osobistej i słodycze.
Fundacja Pomocy Wzajemnej "Barka" od kilkunastu lat pomaga osobom samotnym, bezdomnym, bezrobotnym, byłym więźniom, alkoholikom - wszystkim, którzy nie potrafią samodzielnie poradzić sobie w życiu. Prowadzi kilkanaście wspólnot, w których żyje i pracuje kilkaset osób.