Brytyjski wywiad uważa, że prezydent Iraku Saddam Husajn przeżył pierwszy amerykański nalot na Irak. Pałac opuścił w karetce pogotowia – powiedział urzędnik brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Otrzymaliśmy informację, że Saddam Husajn opuścił teren w karetce. Były pewne sugestie, że mógł być ranny, a nawet, że mógł zginąć. Są one mało prawdopodobne i wygląda, że jeśli został ranny, nie są to poważne obrażenia - oświadczył urzędnik, dodając, że informację przekazał co najmniej jeden naoczny
świadek.
Zdaniem Donalda Rumsfelda na ostateczne stwierdzenie, czy przywódca Iraku nie żyje trzeba poczekać, aż wojska sojusznicze wejdą do Bagdadu.
Doniesienia w samym Bagdadzie, w Iraku mówią, że może już nie żyje, inne, że może został ranny, jeszcze inne, że irackie kierownictwo jest w rozsypce. Musi jeszcze upłynąć trochę czasu, dopóki wojska lądowe nie wejdą do Bagdadu musimy przyjąć, że Saddam żyje i ma się dobrze - mówił Rumsfeld
Foto: Archiwum RMF
16:40