"Kierując się interesem grupy PKP składam rezygnację z zajmowanego stanowiska" - napisał w specjalnym oświadczeniu wybrany w piątek prezes PKP Bogusław Kowalski. Taką decyzję podjął po medialnych doniesieniach, że był tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa PRL.

"Kierując się interesem grupy PKP składam rezygnację z zajmowanego stanowiska" - napisał w specjalnym oświadczeniu wybrany w piątek prezes PKP Bogusław Kowalski. Taką decyzję podjął po medialnych doniesieniach, że był tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa PRL.
Bogusław Kowalski /PAP/Andrzej Grygiel /PAP

"Odnosząc się do nieuczciwych spekulacji na forum publicznym, pragnę poinformować, że moje oświadczenie lustracyjne składałem wielokrotnie jako poseł, wicemarszałek Sejmu i sekretarz stanu w Ministerstwie Transportu" - napisał Kowalski. "Sam wystąpiłem do Instytutu Pamięci Narodowej o potwierdzenie zgodności mojego oświadczenia ze stanem faktycznym. W 2008 roku, Instytut Pamięci Narodowej potwierdził brak podstaw do kwestionowania prawdziwości mojego oświadczenia" - dodał.

Kowalski stwierdził, że ludzie, którzy mówią o jego współpracy ze służbami PRL "bezpodstawnie oskarżają i powtarzają nieprawdziwe sądy". Ostrzegł też, że będzie wyciągał konsekwencje prawne wobec osób, które naruszają jego dobre imię. "Wpisanie do rejestrów komunistycznej Służby Bezpieczeństwa nie oznacza współpracy z tą służbą" - tłumaczył.

Bogusław Kowalski podkreślił, że rezygnuje nie z poczucia winy, ale z poczucia odpowiedzialności za zaufanie, którym go obdarzono. "Winni tej sytuacji są oskarżyciele, a nie oskarżany" - ocenił.

Bogusław Kowalski był posłem Sejmu V i VI kadencji, m.in. przewodniczącym sejmowej komisji infrastruktury, a od maja 2006 do listopada 2007 sekretarzem stanu w Ministerstwie Transportu. W latach 2002-2005 był wicemarszałkiem województwa mazowieckiego odpowiedzialnym za infrastrukturę i transport. Jako wicemarszałek województwa, uruchamiał spółkę Koleje Mazowieckie. Ostatnio pracował jako ekspert w Zespole Doradców Gospodarczych TOR.

(MN)