Awaria sieci wodociągowej w okolicach skrzyżowania alei 29 Listopada i ulicy Opolskiej w Krakowie. Woda zalała ulicę, co oznacza m.in. utrudnienia dla kierowców.

W nocy z czwartku na piątek na wysokości Placu Imbramowskiego pękła rura o średnicy pół metra. Wysokie ciśnienie rozlało wodę pod całą estakadą przy Opolskiej i 29 Listopada. Na termometrach 5 stopni poniżej zera, wobec czego wszystko zamarzło.

Drogowcy nie tylko usuwają lód pokrywający jezdnie i chodniki, ale dokopują się do rury.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, usuwanie awarii wodociągu przedłuży się. Utrudnienia mogą potrwać do piątkowego wieczoru.

Sądziliśmy, że to typowe uszkodzenie rury, okazało się inaczej - powiedział rzecznik prasowy Wodociągów Miasta Krakowa Robert Żurek. Jak wyjaśnił, w rurze uszkodzeniu uległ bardzo nietypowy element - kształtka, która musiała być sprowadzona od producenta spod Krakowa. Kształtka jest już montowana.

Służby wodociągowe robią wszystko, aby doprowadzić ulicę do stanu sprzed awarii - powiedział rzecznik i zaznaczył, że nie ma zagrożenia brakiem wody w okolicznych budynkach. Wcześniejsze problemy z wodą - dodał - wynikały ze zmian w ciśnieniu wody.

Na Opolskiej cały czas tworzą się korki. Przejazd w kierunku Nowej Huty możliwy jest tylko estakadą. Nie można skręcać ani w stronę Warszawy, ani w stronę centrum. Drogowcy zalecają objazd ulicami Grażyny i Legnicką.

W związku z awarią linie 132, 172, 169, 469, 217, 247 po przystanku Imbramowska wjeżdżają na estakadę. Linie 132 i 172 omijają przystanek Opolska  Estakada, reszta zawracają na Rondzie Polsadu i wracają Lublańską do 29  Listopada.

Wody nie mają mieszkańcy kilku budynków. Usuwanie awarii może potrwać kilka godzin.

Opracowanie: