Dwumiesięczny areszt tymczasowy orzekł w czwartek wieczorem krakowski sąd rejonowy dla byłego płockiego senatora Eryka S., który według śledczych miał należeć do grupy wyłudzającej pieniądze z PARP - dowiedziała się PAP w biurze prasowym SO.
Zatrzymany Eryk S. to przedsiębiorca i były senator VII kadencji (2007-11) z Płocka. Do Senatu kandydował z listy Platformy Obywatelskiej i należał do klubu PO; pracował w senackich komisjach gospodarki narodowej i podkomisji "Przyjazne Państwo" oraz rolnictwa.
Informację o tym, że krakowski sąd rejonowy zdecydował o zastosowaniu wobec Eryka S. środka zapobiegawczego w postaci dwumiesięcznego aresztu tymczasowego na okres dwóch miesięcy, przekazało PAP w czwartek biuro prasowe Sądu Okręgowego w Krakowie.
Zatrzymania, do którego doszło we wtorek w Płocku dokonano w ramach śledztwa CBA i Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Śledczy zarzucają Erykowi S. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która wyłudziła z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości około 40 mln zł w latach 2013-15.
Według prokuratury grupa ta przy wykorzystaniu nierzetelnej, poświadczającej nieprawdę dokumentacji przeprowadziła szereg operacji gospodarczych i finansowych umożliwiających wyłudzanie środków publicznych w postaci dotacji celowych i zwrotu nienależnego podatku VAT. Eryk S. miał też powoływać się na wpływy w PARP i podjąć pośrednictwa w załatwieniu dotacji na projekt linii do recyklingu odpadów. Za takie przestępstwa grozi do 15 lat więzienia.
Zarzuty w tej sprawie - dotyczące kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej usłyszało już 25 osób, wobec nich stosowane są obecnie poręczenia majątkowe, dozory policji i zakazy opuszczania kraju.