Antyglobaliści zapowiadają falę protestów podczas zbliżających się obrad Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego w Waszyngtonie. Chcą sparaliżować ruch w mieście.
Antyglobaliści-piesi podczas porannego szczytu będą blokować skrzyżowania, a rowerzyści spowalniać ruch na drogach. Władze miasta wzywają więc mieszkańców, by korzystali z metra.
W śródmieściu będą odbywały się także demonstracje, w tym również przeciwko ewentualnemu atakowi na Irak.
Policja spodziewa się, że do niedzieli przybędzie do Waszyngtonu około 20 tys. protestujących. Do porządku w mieście wysłanych zostanie 3 tys. funkcjonariuszy.
Foto: Archiwum RMF
10:55