Bardzo wysokie stężenie pyłu w powietrzu w Śląskiem. W Zabrzu i Rybniku normy zostały przekroczone ponad dziesięciokrotnie. W dziewięciu innych miastach - kilkukrotnie. Powietrze zanieczyszczone jest od Cieszyna i Żywca na Podbeskidziu, przez centrum aglomeracji katowickiej, na Częstochowie kończąc.
Liczby podawane przez, działające przy wojewodzie śląskim, Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego są wstrząsające. Wg tego źródła dopuszczalne normy stężenia pyłu zostały przekroczone w Zabrzu o 1244 proc., Rybniku o 1086 proc., Sosnowcu o 856 proc., Wodzisławiu o 728 proc., Gliwicach o 582 proc., Żywcu o 540 proc., Katowicach o 468 proc., Częstochowie o 396 proc. Dąbrowie Górniczej o 350 proc., Tychach o 290 proc., Cieszynie o 110 proc. i Bielsku-Białej - o 94 proc.
Dodatkowo w Rybniku o kilkanaście procent przekroczone jest także dopuszczalne stężenie siarki.
Lawinowy wzrost ilości zanieczyszczeń to głównie efekt palenia odpadami w przestarzałych domowych piecach. Do tego dochodzą jeszcze mróz i brak wiatru oraz deszczu.
Najbardziej narażone na drażniące działanie pyłu są osoby cierpiące na choroby układu oddechowego i na niewydolność krążenia (szczególnie starsi i dzieci), a także pracujące fizycznie na wolnym powietrzu.
Władze województwa apelują, by w najbliższych dniach ograniczyć jazdę samochodem, zrezygnować ze spacerów z dziećmi, ograniczyć lub w ogóle wyeliminować - jeśli to możliwe - ogrzewanie pomieszczeń takimi paliwami jak muł i miał węglowy, a stosować gaz bądź grzejniki elektryczne.