22 aktywistów Greenpeace, którzy protestowali przed budynkiem Ministerstwa Gospodarki, zatrzymała policja. Służby usunęły z gmachu resortu transparent wywieszony przez ekologów. Przed siedzibą ministerstwa protestują kolejni aktywiści.
Działacze Greenpeace weszli na dach budynku MG z transparentem "Kto rządzi Polską? Przemysł węglowy czy obywatele?". Wywiesili też na budynku polską flagę z napisem "Who rules Poland? Fossil industries or the people?" (Kto rządzi Polską? Przemysł paliw kopalnych czy ludzie?).
Protest nie trwał długo. Służby przed godz. 9 rano usunęły aktywistów i ich hasła z budynku. Zatrzymano 22 osoby - za naruszenie prawa grozi im kara grzywny.
O godz. 9 przed Ministerstwem Gospodarki zaczęła się kolejna akcja: "Zdrowie czy węgiel?", której centralnym punktem jest kilkumetrowe nadmuchiwane płuco.
Jak powiedziała Anna Drążkiewicz z organizacji Polska Zielona Sieć chodzi o to, by zwrócić uwagę na skutki zdrowotne polskiej polityki energetycznej.
Ze scenariuszy rządowych wynika, że nawet w 2050 r. większość energii elektrycznej w Polsce będzie pochodziła ze spalania węgla. Nie myślimy, że można to zmienić, że możemy przechodzić na odnawialne źródła energii, zwiększać efektywność energetyczną - powiedziała aktywistka.
Ekologom nie podoba się też, że zorganizowany przez resort Szczyt Węgla i Klimatu odbywa się w tym samym czasie, co szczyt klimatyczny COP19, podczas którego przedstawiciele państw z całego świata zastanawiają się, w jaki sposób ograniczyć emisję gazów cieplarnianych do atmosfery. Polska krytykowana jest przez organizacje pozarządowe za to, że rozbudowuje swoje elektrownie węglowe, które odpowiadają za wysoką emisję CO2.
Na miejscu przed Ministerstwem Gospodarki jest kilka jednostek straży pożarnej i policji.