Do sądu trafił akt oskarżenia ws. kradzieży stulecia w Kłodzku na Dolnym Śląsku. W ubiegłym roku z sejfu z jednego z pensjonatów zniknęły pieniądze, stare monety i biżuteria. Łup wart był blisko pół miliona złotych. Zdaniem śledczych to były partner okradł właścicielkę pensjonatu.

Kobieta od początku wskazywała swojego partnera. Rozpoznała go między innymi na nagraniach z monitoringu. Sprawca miał również klucze do pensjonatu i dobrze wiedział, gdzie jest sejf. To jednak jedyne ustalenia w tej sprawie.

Choć do kradzieży doszło we wrześniu ubiegłego roku, łupu wciąż nie odzyskano. Mężczyzna odpowie za kradzież z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Oskarżony nie przyznaje się do zarzutów. Odmówił składania zeznań.

(mpw)