W raporcie z audytu dotyczącego kontrowersyjnych śledztw nie będzie materiałów obciążających szefa CBA - zapewnia RMF FM minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Tygodnik „Wprost” pisze na swych stronach internetowych, że dokumenty wykażą, że Mariusz Kamiński łamał prawo.

W najbliższy czwartek Ministerstwo Sprawiedliwości opublikuje wyniki audytu kontrowersyjnych śledztw z czasów, gdy resortem kierował Zbigniew Ziobro. Tygodnik „Wprost” pisze, że w dokumencie znajdą się elementy, które pozwolą na odwołanie szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego.

Według informacji tygodnika, kontrola wykazała, że w kilku wypadkach Kamiński złamał prawo. Chodzi przede wszystkim o aferę gruntową w resorcie rolnictwa. W audycie jest bardzo dużo krytycznych wniosków pod adresem biura, m.in. dotyczących sposobu legalizacji wytworzonych dokumentów, działań funkcjonariuszy i nacisków na prokuratorów prowadzących sprawę – mówi tygodnikowi osoba z Ministerstwa Sprawiedliwości.

Afera gruntowa wybuchła latem ubiegłego roku. Piotr R. i Andrzej K., powołując się na wpływy w Ministerstwie Rolnictwa, oferowali podstawionym agentom CBA możliwość przekształcenia gruntów rolnych na Mazurach na budowlane za łapówkę. Mieli mówić, że dla załatwienia sprawy konieczne będą pieniądze dla ówczesnego wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera. W końcowej fazie akcji doszło do przecieku.