30 dzieci zatruło się w szkole podstawowej w Sierakowicach na Kaszubach - informuje reporter RMF.
Dzieci były na apelu szkolnym, podczas którego palono świece. I to prawdopodobnie ulatniające się ze świec substancje spowodowały, że dzieci zasłabły. 10 uczniów trafiło do szpitala, nie wiadomo na razie, w jakim są stanie. Szkołę ewakuowali strażacy i policjanci z Kartuz.