Szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś przyznał w zeszłym roku prawie 15 mln zł nagród swoim pracownikom - wynika ze sprawozdania, do którego dotarł "Fakt". Najwięcej otrzymali dyrektorzy, którym przyznano po 40,5 tys. zł nagrody.
Jak podaje "Fakt", mimo rządowych zapowiedzi, że nagrody nie będą wypłacane w 2021 roku, ministerstwa i inne urzędy wydały ponad ćwierć miliarda złotych na dodatki.
Według informacji gazety, pracownikom Najwyższej Izby Kontroli przyznano 14 mln 864 tys. zł nagród. Otrzymali je wszyscy z ponad 1,5 tys. zatrudnionych urzędników.
Najwyższe nagrody otrzymały osoby na stanowiskach dyrektorskich, które zarabiają 13 928 zł brutto. Otrzymali oni dodatki w wysokości nawet 40,5 tys. zł. Wicedyrektorzy otrzymali o połowę mniej - 22 776 zł brutto.
Radcy prawni prezesa NIK Mariana Banasia dostali 24 624 zł, doradcy ekonomiczni 11 028 zł, główni specjaliści 7812 zł, a osoby na pozostałych stanowiskach kontrolerskich 6120 zł. Pracownicy obsługi otrzymali po 3540 zł.
"Fakt" przypomina, że w drugiej połowie roku w NIK, podobnie jak w całej budżetówce, wypłacono dodatki motywacyjne. Na ten cel izba wydała ponad 3,2 mln - przeciętna wypłata wniosła 2040 zł.