Poszukiwany 12-latek z Warszawy został odnaleziony cały i zdrowy. Policjanci znaleźli chłopca w autobusie w Ursusie.
12-letni Jonathan zaginął we wtorek na Ursynowie. Wyszedł z domu około godziny 17:30 i od tamtej pory nie kontaktował się z rodziną.
Jak się dowiedział reporter RMF FM Krzysztof Zasada, policjanci znaleźli chłopca w autobusie w Ursusie.
Rozpoznała go jedna z pasażerek autobusu, dzięki współpracy z ZTM. Policjanci przekazali chłopca rodzicom, cały i zdrowy wraca do domu - powiedział asp. sztab. Robert Koniuszy, oficer prasowy Komendy Policji Warszawa-Mokotów.
12-latek zniknął z domu, bo jak miał powiedzieć policjantom, chciał zażyć wolności.
(j.)