Lekarze rodzinni oczekują od Ministra Zdrowia jak najszybszego zakończenia prac nad ustawą o podstawowej opiece zdrowotnej. Specjaliści medycyny rodzinnej są gotowi przejąć koordynację opieki nad pacjentem w systemie ochrony zdrowia, aby ułatwić wszystkim potrzebującym łatwy dostęp do świadczeń, co pozwoli na zredukowanie kolejek oczekujących na pomoc. W Krakowie trwa XVII Kongres Medycyny Rodzinnej.
Długo oczekiwana przez środowisko lekarzy rodzinnych ustawa o POZ jest w tej chwili procedowana. Nowe prawo o opiece podstawowej zakłada wzmocnienie roli lekarza, pielęgniarki i położnej POZ oraz ścisłą współpracę z lekarzami specjalistami.
Cieszy nas, że docelowo lekarzem POZ będzie lekarz posiadający tytuł specjalisty w dziedzinie medycyny rodzinnej. Obecne zaangażowanie w opiekę podstawową lekarzy rodzinnych, internistów i pediatrów doprowadza do braku równego dostępu do tych świadczeń, a także zróżnicowania ich jakości - podkreśla dr hab. n. med. Tomasz Tomasik - prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.
Projekt ustawy stwarza perspektywę zmian zasad finansowania opieki zdrowotnej na bardziej efektywne uzależnione od osiąganych rezultatów zdrowotnych.
Lekarz rodzinny jest przygotowany do rozwiązania większości podstawowych problemów zdrowotnych pacjentach, a także ścisłej współpracy z lekarzami specjalistami na rzecz zdrowia i bezpieczeństwa pacjenta. Dotychczas nasza współpraca i komunikacja pomiędzy POZ a specjalistami nie miała mocnego wsparcia w przepisach prawa. Teraz otwiera się perspektywa dla regulacji, na których zyska przede wszystkim pacjent. Skomunikowanie ze sobą lekarza rodzinnego i innych leczących go specjalistów, będzie dużo sprawniejsze i efektywniejsze dzięki koordynacji i integracji - zaznacza prof. dr hab. n. med. Adam Windak
Lekarze rodzinni są jednak zaniepokojeni przeciąganiem się w czasie prac nad tym projektem. Do ministra zdrowia Konstantego Radzwiłła apelują o jak najszybsze zakończenie etapu rządowego i skierowanie projektu do Sejmu.