4 osoby zostały ranne w wypadku awionetki na lotnisku w Bielsku-Białej. Poszkodowani trafili do szpitala. Świadkowie twierdzą, że osoby te opuściły rozbitą maszynę o własnych siłach. Za sterami awionetki siedział doświadczony pilot. Do wypadku doszło podczas podchodzenia do lądowania.

Do wypadku doszło podczas podchodzenia do lądowania. Samolot, upadając, zahaczył o dach domku letniskowego, szklarnię i wylądował w krzewach malin. Można mówić o sporym szczęściu, gdyż w pobliżu znajdują się domy mieszkalne.

Samolot był prywatną własnością, ale bielski Aeroklub korzystał z niego. Była to jedna z nowszych maszyn. Przyczynę wypadku ustalą specjaliści z Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

22:15