Noworodki pozostawiane przez matki w szpitalach nie muszą już trafiać do domów dziecka, lub zostawać w szpitalach. We Wrocławiu uruchomiono Pogotowie Rodzinne dla Niemowląt. Małżeństwo państwa Sobczaków jako pierwsze zdecydowało się na włączenie do programu i zgodziło się przyjąć porzucone dzieci. Choć sami mają trójkę własnych pociech, to już zamieszkał u nich jeden maluch. Teraz czekają na kolejnych dwóch.
Wrocławskie Pogotowie Rodzinne dla Niemowląt to zwykłe mieszkanie, jakich w Polsce jest tysiące i nikt się nie domyśli, że przebywają tam porzucone dzieci.
Inicjatorzy tego projektu chcą, by noworodki pozostawione w szpitalach od pierwszych dni swojego życia zaznały ciepła i czułości, by nie trafiały do domów dziecka, a do normalnej rodziny. Pani Anna, która opiekuje się miesięczną Joasią musi być cały czas uchwytna. Obowiązuje mnie dyżur 24-godzinny, nie mam prawa do urlopu, muszę być na każde wezwanie czy to policji czy szpitala i przyjmować te dzieci. Jeśli mam jedno miejsce wolne, to muszę w każdej chwili każde dziecko przyjąć, czy mi się ono podoba czy nie, czy mi się chce wstawać czy nie. Nie mam wyboru, ale później uśmiech dziecka wszystko rekompensuje – wyjaśniała pani Anna.
Takich miejsc we Wrocławiu w najbliższym czasie powstanie kilkanaście. Jest to część programu Rodzinne Domy Dziecka, który od kilku lat jest realizowany w tym mieście. Jego głównym założeniem jest likwidacja typowych domów dziecka.
Foto: Maciej Cepin RMF Wrocław
12:40