Dopiero przed wieczorem przywrócono ruch na odcinku autostrady z Mediolanu do Piacenzy w północnych Włoszech. Rano zderzyło się tam ponad 150 samochodów. Cztery osoby zginęły, ponad 40 jest rannych.

Przyczyną tego ogromnego karambolu była gęsta mgła oraz prawdopodobnie nadmierna prędkość. Rano tuż po 9 na autostradzie A1 zwanej autostradą słońca wjechało na siebie blisko 150 pojazdów. W wypadku zginęły cztery osoby a 47 zostało rannych. Przez kilka godzin dziesiątki karetek pogotowia udzielało pomocy poszkodowanym. Strażacy rozcinali samochody i wyciągali uwięzionych wewnątrz ludzi oraz wycinali fragmenty ogrodzenia autostrady, aby umożliwić transport rannych. Droga była kompletnie zakorkowana przez kilka godzin. Rozładowanie tych korków i usunięcie stłuczonych pojazdów skończyło się dopiero przed wieczorem.

foto Archiwum RMF

20:20