80 podświetlanych tablic ze zdjęciami bohaterów Armii Krajowej – w taki sposób Warszawa obchodzi rocznicę zakończenia wojny. Żołnierze ze zdjęć po wojnie trafili do więzień i byli prześladowani przez bezpiekę.
Wystawę w Alejach Ujazdowskich nazwano fragmentem z okupacyjnej piosenki - ”Alejami paradą mieli iść”. Właśnie paradą powstańcy i AK-owcy chcieli iść w wolną Polskę. Niestety, wyzwolenie wcale nie przyniosło im wolności. Wielu z nich trafiło do więzienia.
Był wśród nich pan Wacław, który odnalazł się na jednym ze zdjęć. Na fotografii z 1945 roku ma uśmiechniętą twarz. Cieszyłem się z zakończenia wojny - mówi reporterce RMF. Ale potem… Był taki czas bliskiego załamania fizycznego. Byłem na oddziale izolacyjnym - wspomina. Tam nie było spacerów; przez całe 5 lat nie wychodziłem. Tylko raz w miesiącu chodziło się do łaźni.
Wystawę Bedze można oglądać do lipca.