Odbywająca karę więzienia była premier Ukrainy zaapelowała do rodaków, by w najbliższych wyborach parlamentarnych obalili - jak to określiła - "rządzącą krajem mafię". Przemówienie Julii Tymoszenko nagrano telefonem komórkowym. Film trafił do sieci.
Przemówienie Tymoszenki zarejestrował jeden z jej obrońców w szpitalu w Charkowie, gdzie pod opieką lekarzy i strażników przebywa była premier. Opozycjonista ma spore kłopoty z kręgosłupem.
Na nagraniu widać zdenerwowaną Tymoszenko, a także strażniczkę więzienną i czyjąś rękę, która zasłania obiektyw kamery. Opozycjonistka uniosła się gniewem po tym, jak władze penitencjarne nie wydały jej zgody na widzenie ze współpracownikami politycznymi - tłumaczyła Natalia Łysowa z partii Tymoszenko - Batkiwszczyna (Ojczyzna).
Albo ludzie powstaną i obalą w wyborach to przestępcze ugrupowanie, albo potem spotkają się z takim traktowaniem wszyscy, którzy są dziś ich (władz) własnością - oświadczyła Tymoszenko, mówiąc o ukraińskich władzach z prezydentem Wiktorem Janukowyczem na czele.
Zwracam się do wszystkich ludzi: jeśli nie zrozumiecie dziś, że Ukrainą kierują kryminaliści, że Ukrainą rządzi mafia, to nic nie obroni was przed tym, do czego dochodzi w państwie z Janukowyczem na czele - mówi na filmie wyraźnie poruszona Tymoszenko.
Była premier podkreśliła, że bezprawie, którego dopuszczają się ukraińskie władze, ona sama odczuwa każdego dnia.
Czuję to na własnej skórze; cokolwiek, co zapisano w prawie i co dotyczy ludzi, nie ma dla mafii Janukowycza żadnego znaczenia. Dla nich ważne jest tylko ich bogacenie się, korupcja i wszystko inne, co robią dziś dla siebie samych na Ukrainie - powiedziała.
Film opublikowano w sobotę na stronie internetowej Batkiwszczyny. Jest to pierwsze nagranie z wystąpieniem opozycyjnej polityk od czasu jej uwięzienia.
W odpowiedzi na pokazany przez Batkiwszczynę film ukraińska służba więzienna opublikowała własne nagranie. Widać na nim Tymoszenko, która domagając się od strażnika widzenia z adwokatami i partnerami politycznymi, najpierw uderza ręką w zamknięte drzwi, a następnie zaczyna w nie bić zdjętym z nogi pantoflem na obcasie.
Dzień wcześniej, w piątek, opozycyjna polityk nie dostała zgody na widzenie m.in. z zajmującym pierwsze miejsce na liście wyborczej Batkiwszczyny byłym przewodniczącym parlamentu Arsenijem Jaceniukiem. Obrona Tymoszenko utrzymuje, że odmawiając prawa do widzenia, służby więzienne złamały prawo.
Była ukraińska premier, najważniejsza konkurentka Janukowycza w wyborach prezydenckich w 2010 roku, odbywa karę siedmiu lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku.
Wyrok Tymoszenko był niejednokrotnie krytykowany przez UE, która uważa, że opozycyjna polityk została skazana za podjęcie decyzji o charakterze politycznym. Tymoszenko twierdzi, że jej skazanie inspirował Janukowycz, który dąży do całkowitego usunięcia jej z życia politycznego kraju.