Zakaz kąpieli, nurkowania, łowienia i jedzenia ryb wprowadzono w zatoce Iskenderun w południowo-wschodniej Turcji. Zatonął tam statek pełen toksycznego pyłu.
Nie jest jasne na razie, czy ładownie statku przeciekają, czy też nie. Wiadomo jednak, że zawierały one wystarczającą ilość wywołujących raka ciężkich metali, by skazić ponad 300 tysięcy ton wody. Co najdziwniejsze, ten przerdzewiały statek cumował u tureckich wybrzeży od 4 lat, gdy jego przyjęcia do swoich portów odmówiła Algieria.