Niespełna trzyletniego chłopczyka wyrzuciła z balkonu na czwartym piętrze jego matka. Mały Marcin w krytycznym stanie trafił na oddział intensywnej terapii w jeleniogórskim szpitalu. Niestety zmarł.
Wezwani na miejsce zdarzenia policjanci usłyszeli od 40-letniej kobiety, że wyrzuciła syna przez balkon, ponieważ ją zdenerwował.
Po sprawdzeniu przez policje okazało się, że kobieta opuściła szpital psychiatryczny pod koniec czerwca.
23:40