Z powodu potężnych w ciągu ostatnich dni opadów śniegu, w wielu miastach znacznie wzrosła liczba osób korzystających z taksówek. Zamawiali je zarówno ci, których samochody ugrzęzły na parkingach, jak i ci, którym zaspy zasypały garaże. Wraz z nadejściem mrozów taksówkarze, częściej niż zazwyczaj, zaczęli też otrzymywać inne zlecenia.

Chodzi o pomoc w uruchomieniu samochodu, w którym przy mrozach takich jak obecnie, akumulator odmówił posłuszeństwa. Można go wówczas uruchomić za pomocą dwóch kabli zamocowanych do akumulatora sprawnego samochodu a jak się okazuje posłuszeństwa odmawiają nie tylko stare akumulatory. Jeśli dyspozytorka danej sieci taksówkowej przyjmie takie zgłoszenie, szuka kierowcy, który może je wykonać. Nie każdy taksówkarz takie zlecenie jednak przyjmuje. W niektórych sieciach taksówkowych za taką usługę płaci się tak, jak np. za dokonanie zakupów. W innych takich wyjazdów nie uwzględnia się w cenniku a zamawiający płaci taksówkarzowi według uznania. Zimą taksówkarze otrzymują też inne nietypowe zlecenia. Zdarza się też na przykład, że kierowcy proszą, aby...wyciągnąć ich z zaspy.

foto Archiwum RMF

10:35