Szwedzka policja ma niezbite dowody, że aresztowany w ubiegłym tygodniu mężczyzna to zabójca minister spraw zagranicznych – pisze tamtejsza prasa. Chodzi o próbki DNA pobrane z noża, którym pchnięto Annę Lindh, oraz te pobrane od podejrzanego; są identyczne.
Porównanie próbek przeprowadzono w brytyjskim laboratorium. Jak pisze dziennik "Expressen" próbki DNA są identyczne. Policja odmawia jednak potwierdzenia tych informacji Wczoraj gazeta doniosła, że podejrzany, 24-letni Mihajlo Mijailovic do zabójstwa szefowej szwedzkiej dyplomacji przyznał się swojej matce.
Jeśli doniesienia „Expressen” są prawdziwe, to wyniki porównawczych badań materiału genetycznego mogą być kluczowym dowodem dla prokuratury, która ma jeszcze 10 dni na postawienie Mijailovićowi formalnych zarzutów.
Przypomnijmy. Anna Lindh została kilkukrotnie pchnięta nożem 10 września w jednym ze sztokholmskich centrów handlowych, gdzie bez ochrony robiła zakupy. Natychmiast po zamachu trafiła na stół operacyjny. Zmarła następnego dnia rano w szpitalu.
Pogrzeb odbył się tydzień później. W oficjalnych uroczystościach żałobnych wzięło udział około 1300 zaproszonych osobistości z całego świata.
18:55