Sprzedaż przez Internet francuskiego sera do Stanów Zjednoczonych spada - podał szef fromages.com z Tours, Marc Refabert. W styczniu w sieci sprzedano aż o 15 proc. mniej sera, a to wszystko z powodu stanowiska Francji w kwestii Iraku.

Amatorzy francuskich serów zza Atlantyku piszą w mailach do Refaberta, że mimo wielkiej miłości serów nie będą ich kupować, dopóki Francja nie poprze Stanów Zjednoczonych w sprawie Iraku.

Jak zaznacza szef internetowego portalu sprzedającego sery na razie zrezygnowało 5 proc. amerykańskich klientów, ale w zamian wzrósł popyt w Europie i w Japonii.

Pomysł sprzedawania sera przez Internet pojawił się u Refaberta, kiedy pracował w Hongkongu i bardzo brakowało mu camemberta. Kiedy wrócił do swojego rodzinnego Tours założył małą spółkę, zatrudnił cztery osoby i zaczął sprzedaż.

Obroty spółki wyniosły w ubiegłym roku 480 tys. euro, a zysk netto - 50 tys. euro.

20:30