W Rosji powstał nowy ruch społeczny, którego celem jest mobilizacja społeczeństwa do walki z terroryzmem. Wśród propagowanych pozytywnych działań ma być np. powszechne donosicielstwo.
To kolejny symptom powrotu do czasów ZSRR; w obliczu rzeczywiście poważnego zagrożenia terroryzmem władze nie mają innego pomysłu, jak powrót do czasów Breżniewa.
Niedawno szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa zaproponował, by artyści i działacze kultury w swojej twórczości propagowali pozytywny obraz donosiciela, który – jego zdaniem - pomaga w walce z terroryzmem.
Nowy ruch społeczny „Rosja-Antyterror”, na czele którego stanął niezbyt znany aktor, za główny cel stawia sobie wspieranie właśnie donosicielstwa. Czujny obywatel powinien natychmiast donieść o podejrzanym lokatorze lub niemoralnie prowadzącym się sąsiedzie. A niemoralnym jest ten, kto np. słucha głośnej muzyki po północy.