Radny z małopolskiego Jordanowa podejrzany jest o udział w napadzie na dom i pobicie mieszkańca Wilamowic. Do napadu doszło w lipcu. Jeśli zarzuty się potwierdzą, radnemu grozi do 3 lat więzienia.
Według relacji poszkodowanego, 4 napastnicy - wśród nich radny - wtargnęli do jego domu uzbrojeni w kije od łopat. Krzyczeli o jakimś samochodzie i dowodzie rejestracyjnym. Mężczyzna został pobity. Napastnicy uciekli, gdy ofiara usiłowała wyskoczyć przez okno.
Radny nie przyznaje się do udziału w zajściu. Prokuratura chce go jednak aresztować.