Czy wiemy, kto rządzi w naszym mieście? Okazuje się, że jest problem nie tylko z nazwiskami, ale i z wizerunkami. Mieszkańcy Kalisza nie wiedzą, jak wyglądają ich radni. Z twarzami włodarzy ma ich zaznajomić... gablotka.
Wizerunki radnych miałyby pojawić się w gablotce w widocznym miejscu, np. w holu Ratusza lub przed siedzibą włodarzy. Pod każdym zdjęciem ma być podany adres i telefon, pod którym zawsze można każdego z radnych zastać.
Okazuje się, że pomysł nie jest bezpodstawny. Większość mieszkańców Kalisza nie wie, jak wyglądają radni, na których głosowali. Są jednak wątpliwości, czy kaliszanie przyjdą do Ratusza, żeby sobie obejrzeć swoich radnych.
Sami zainteresowani nie mają nic przeciwko wywieszaniu ich wizerunków, jeżeli takie jest społeczne zapotrzebowanie. O nowym pomyśle zbliżenia władzy do społeczeństwa, z samorządowcami i mieszkańcami Kalisza rozmawiał nasz reporter Łukasz Wysocki: