Na rok więzienia skazał sąd w Pradze osiemnastoletniego Kamila O. z Olsztyna, uczestnika zamieszek, jakie pod koniec września towarzyszyły protestom przeciwników globalizacji w czeskiej stolicy.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Polak oskarżony był o czynną napaść na funkcjonariusza publicznego z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co w Czechach grozi kara od dwóch do pięciu lat więzienia.
Po uprawomocnieniu się wyroku Kamil O. za pośrednictwem polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości będzie mógł wystąpić o możliwość odbycia kary w Polsce. W praskim areszcie na wyrok czeka jeszcze 24-letni Polak, oskarżany o napaść na policjanta, zakłócenie porządku publicznego oraz nielegalne przekroczenie granicy i niszczenie cudzego majątku. Za napaść na funkcjonariusza publicznego z wolnej stopy odpowiadać ma także dziewiętnastoletnia Polka. Obojgu grożą kary do trzech lat więzienia.
00:45