Życiu polskich pasażerów autokaru, który rozbił się wczoraj rano u wejścia do tunelu w Austrii, nie zagraża niebezpieczeństwo - powiedział naszemu radiu radca prasowy polskiej ambasady w Wiedniu Jarosław Drozd.

„Mimo poważnego uderzenia i uszkodzenia autobusu o wjazd portalu do tunelu nie ma poważniejszego zagrożenia. Jest 5-6 osób z obrażeniami poważniejszymi, zdaniem lekarzy. Natomiast nie ma zagrożenia życia. Pozostałe osoby są mniej czy bardziej poobijane – złamane nosy, uszkodzenia, otarcia” – powiedział Drozd. Dodaje, że pierwsi poszkodowani opuszczą szpital po zakończeniu koniecznych badań prawdopodobnie już dzisiaj. Część z nich chce kontynuować podróż.

Wypadek wydarzył się wczoraj rano w pobliżu austriackiego miasta Klagenfurt. Autobus, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, uderzył z dużą prędkością we wjazd do tunelu. Policja przypuszcza, że kierowca mógł zasnąć za kierownicą. W autobusie było 28 pasażerów i dwóch włoskich kierowców. Autokar należy do włoskiej firmy przewozowej, kursującej z Wrocławia do Włoch.

Foto Archiwum RMF

07:30