Totalny paraliż we Wrocławiu. Centrum miasta jest praktycznie nieprzejezdne. Powód - w jednym z tuneli pod Placem Dominikańskim zapalił się samochód. Na szczęście nikomu nic złego się nie stało.

Kobieta, która prowadziła auto jest bardzo zdenerwowana. Jej samochód spalił się do połowy. W czasie pożaru kobieta sama próbowała ugasić samochód – bezskutecznie. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej. W tej chwili przejazd tunelem pod Placem Dominikańskim od strony Kazimierza Wielkiego do Placu Grunwaldzkiego jest na razie niemożliwy. Policja zorganizowała objazdy.

foto: Maciej Cepin, RMF Wrocław

16:00