Sześćset tysięcy złotych warte było ponad sto kredytów wyłudzonych przez mieszkankę Zabrza. Kobieta prowadząca biuro pośrednictwa kredytowego, w ciągu czterech lat wyłudziła pieniądze z kilkunastu banków.
Sposób działania kobiety był prosty. Wykorzystywała ludzi, którzy za pośrednictwem jej biura próbowali uzyskać kredyt. Uzyskiwała od nich odpowiednie dokumenty i deklaracje, szła w imieniu klientów do banku, załatwiała wszelkie formalności i pobierała pieniądze. Jednak nie trafiały one do kredytobiorców – im oszustka mówiła, że bank nie przyznał kredytu. Jeśli tak naprawdę się zdarzyło – to znaczy bank odmawiał wydania pieniędzy – kobieta nie poddawała się do momentu, aż znajdowała taki, który się godził. Ale i na tym nie koniec – gdy oszustce brakowało jakiegoś dokumentu, czy podpisu, bez najmniejszych oporów fałszowała je. Kobieta znajduje się już w rękach policji.
10:10