Na peryferiach Opola znajduje noclegownia dla bezdomnych. W tym samym budynku, tylko piętro wyżej mieści się izba wytrzeźwień.
Gdy do noclegowni przyjdzie pijana osoba, pracownicy ośrodka muszą wzywać patrol policyjny. Tylko funkcjonariusze mają bowiem uprawnienia, które pozwalają na zatrzymanie człowieka w izbie wytrzeźwień.
W efekcie policjanci jadą co najmniej 6 kilometrów, by... przeprowadzić nietrzeźwego z pierwszego piętra na drugie. Pracownicy izby różnie oceniają ten przepis. Sprawą zajmował się reporter RMF Cezary Puzyna. Posłuchaj:
11:40