U Fredry kłócono się o mur, w Olsztynie od 20 lat ludzie spierają się o plac zabaw. Przeszkadza on właścicielom domków, stojących najbliżej skweru z boiskiem i piaskownicą. Placu zabaw nie można przenieść - na osiedlu nie ma miejsca.
Mieszkańcy zebrali się i zdecydowali, aby placu nie likwidować. I choć boisko zostaje, to ostatecznie spór mają rozstrzygnąć władze Olsztyna. Niewykluczone, że zdecydują o zmianie planu zagospodarowania przestrzennego dzielnicy. Posłuchaj relacji reporterki RMF Beaty Tonn: