32-letni mężczyzna obrabował hotel w mieście Turku w Finlandii. Po czym upił się, wsiadł do taksówki i stracił przytomność. Dzięki temu fińskiej policji szybko udało się go złapać.
Rabuś pojawił się w hotelu wcześnie rano. Zagroził bronią recepcjoniście, zabrał pieniądze, po czym zażądał kilku butelek alkoholu. Wszystkie zabrał ze sobą do taksówki. Upił się błyskawicznie i tak skutecznie, że stracił przytomność. Wówczas kierowca zawiadomił policję.