Niemieccy parlamentarzyści wypowiadają wojnę grafficiarzom. Osobom, które nielegalnie malują na budynkach, murach czy wagonach kolejowych, grozić będą surowe kary. To efekt uchwały, którą przyjął Bundestag.

2 lata więzienia, prace socjalne oraz bardzo wysokie kary pieniężne - na takie rozwiązania zdecydowali się niemieccy parlamentarzyści. Ale przygotowano także ustawy, gdzie grafficiarzy karze się jeszcze surowiej.

W sukurs władzom idzie ponadto niemiecka policja i zmienia zasady tropienia „naściennych malarzy” - funkcjonariusze wprowadzili kontrole z powietrza. Nad takimi miastami jak Berlin czy Hamburg pojawią się helikoptery wyposażone w kamery noktowizyjne.

Straty, jakie powodują grafficiarze, szacowane są w miliardach euro. Najczęściej skarżą się na nich właściciele prywatnych budynków i kolej.