W Niemczech powraca moda na popularne kiedyś czarne płyty gramofonowe. Jak grzyby po deszczu powstają nowe sklepy, w których można kupić, a także odnowić stare i porysowane płyty.
Wyrosło nam nowe pokolenie ludzi, którzy zaczęli interesować się płytami winylowymi. Rodzice słuchają muzyki z kompaktu, a ich dzieci powracają do tradycji - mówi sprzedawca winylowych płyt.
Sklepy sprzedają nowe płyty w wersjach limitowanych, a także stare amerykańskie \"antyki\" sprzed kilkudziesięciu lat. Już za kilkanaście euro można również odnowić własny czarny krążek z cennymi nagraniami.
Niektóre egzemplarze płyt gramofonowych kosztują nawet 200 euro. „Winylowy” sklep odwiedził nasz berliński korespondent Tomasz Lejman:
Na starych płytach ponoć najlepiej słucha się Presleya...