Już ponad tydzień temu w specjalnym raporcie zalecono firmie Skyguide wymianę przestarzałych radarów – ujawniono dziś w nocy. Prawdopodobnie kontrolerzy lotów tej firmy są odpowiedzialni za wtorkowa katastrofę lotniczą w okolicach Jeziora Bodeńskiego w Niemczech. Zginęło w niej 71 osób.

Ujawniony raport zalecał firmie Skyguide wymianę radarów, ponieważ ich urządzenia miały problemy z precyzyjnym określeniem położenia samolotów, a także nie wyświetlały dokładnie trasy przelotu maszyn. Szwajcarski system nie współdziałał również odpowiednio z systemami innych europejskich krajów.

Szef Skyguide przyznał także, że przed tragedią został wyłączony wewnętrzny system ostrzegania przed wypadkami. Co gorsze, na stanowisku pracy był tylko jeden kontroler, a nie dwóch, jak być powinno.

Według rzecznika centrum kontroli lotów Skyguide system ostrzegawczy był właśnie poddawany rutynowej kontroli. W tego typu urządzeniach przeprowadza się ją zwykle w nocy, gdy ruch powietrzny jest mniejszy.

Zgodnie z wewnętrznymi wytycznymi Skyguide, w przypadku wyłączenia automatycznego systemu ostrzegania, służbę musi pełnić dwóch kontrolerów. Niestety, w czasie tragedii jednego z nich nie było na stanowisku – wyszedł na przerwę, która mu nie przysługiwała. Jaki wpływ zdaniem ekspertów mogło mieć wyłączone urządzenie na przebieg wydarzeń tamtej tragicznej nocy? Posłuchaj relacji berlińskiego korespondenta RMF Tomasza Lejmana:

O konsekwencjach wobec kontrolerów lotu przedstawiciele firmy Skyguide nie chcą mówić. Najprawdopodobniej będą to posunięcia dyscyplinarne. W Zurichu sprawą zajął się również prokurator. Zdaniem rzecznika firmy, jeden z kontrolerów jest w szoku i niewiele można się od niego dowiedzieć.

Przypomnijmy: zaledwie 50 sekund przed tragedią szwajcarscy kontrolerzy lotów wezwali Tu 154 do obniżenia lotu. Rosjanie nie zareagowali natychmiast. 25 sekund później wezwanie ponowiono, ale lot zaczęły obniżać obie maszyny - doszło do tragedii. Zginęło 71 osób – wszyscy znajdujący się na pokładach obu samolotów.

Jak pisze hiszpańska prasa, ofiar mogło być więcej. Na wakacje do Barcelony miało lecieć jeszcze 5 osób. Jednak nie złożyły wszystkich wymaganych dokumentów, hiszpański konsulat w Moskwie odmówił im wydania wiz.

07:25