Zapach, jaki unosi się w samochodzie, może mieć wpływ na to, jak prowadzimy pojazd. To konkluzja raportu opublikowanego przez brytyjskie królewskie stowarzyszenie automobilowe.
Listę ryzykownych zapachów rozpoczyna woń ściętej trawy. Taki zapach może wprawić w marzycielki nastrój. Niebezpieczne są także perfumy, bo kojarzą się z seksem. Niedobrze, jeśli w aucie pachnie pieczywem, bo to z koeli może wywołać uczucie głodu i odwrócić naszą uwagę od sytuacji na drodze.
Na szczęście, są zapachy, które sprzyjają koncentracji za kierownicą. To m.in. cytryna i kawa, które rozjaśniają nasze myślenie. Zapach morskiej bryzy ma natomiast relaksujący wpływ na oddychanie. Okazuje się jednak, że najbardziej pożądany zapach dla kierowców to… woń nowiutkiego auta – skłania on do ostrożnej jazdy.