Gigantyczny karambol na autostradzie w Hiszpanii. Niedaleko Cuenki w środkowej części kraju, na drodze łączącej Madryt z Valencią doszło do zderzenia 100 samochodów. Zginęła jedna osoba, a co najmniej 40 zostało rannych. Przyczyną karambolu była prawdopodobnie gęsta mgła. Droga została zablokowana w obu kierunkach, dlatego rannych do szpitala transportowano helikopterami.
Korki także na niemieckich drogach, choć tam na szczęście nie doszło do karambolu. Zablokowane drogi to po prostu znak kończących się wakacji. Przynajmniej w Niemczech, gdzie ponad 20 milionów ludzi wróci w najbliższy poniedziałek do pracy. Już dziś wielu Niemców wybiera się do domów, na drogach i autostradach mogą utworzyć się gigantyczne korki. Jeżeli właśnie wybieracie się za Odrę, warto zorientować się, gdzie będzie najgorzej.
Najwięcej korków można spodziewać się w samej Nadrenii-Westfalii. Zapalne punkty to okolice Dusseldorfu, Essen i Bochun. Niemiecki automobilklub ADAC ostrzega również, że dużych problemów można się spodziewać na autostradach pomiędzy Monachium a Berlinem, Kolonią a Frankfurtem oraz Hamburgiem a granicą z Danią. Nieciekawie może być także przy granicy z Polską, np. na „czwórce”, pomiędzy Dreznem a Jeną. Takich trudnych dla kierowców weekendów będzie jeszcze kilka. Ostatni spodziewany jest w drugiej połowie września, kiedy to skończą się wakacje w 11-milionowej Bawarii. Zatem jeżdżący regularnie do Niemiec, muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość.
foto Archiwum RMF
15:20