We Francji zakończono główny etap budowy najwyższego mostu na świecie. Konstrukcję buduje to samo przedsiębiorstwo, które wzniosło feralny budynek podparyskiego lotniska im. de Gaulle'a. Kilka dni temu część dachu lotniska zawaliła się zabijając 4 osoby.
Paryscy komentatorzy zaczynają zastanawiać się, czy przedsięwzięcie nie jest zbyt ryzykowne. Najwyższy most na świecie, którego dwie części połączone zostały w jedną, 2,5-kilometrową całość jest wyższy nawet od wieży Eiffla. Został przerzucony nad rzeką Tarn na południowym-zachodzie Francji, na wysokości 240 metrów.
Kłopot polega na tym, że ten architektoniczny wyczyn, realizuje ta sama firma, która jest coraz bardziej krytykowana z powodu niedawnej tragedii na lotnisku im. de Gaulle'a. Istnieją bowiem poszlaki, że feralny lotniskowy budynek został oddany do użytku zbyt pospiesznie i być może dlatego zawaliła się część dachu.