Dwa potężne wybuchy wstrząsnęły stolicą Afganistanu, Kabulem. Do jednej z eksplozji doszło w dzielnicy mieszkalnej, około kilometra od amerykańskiej ambasady. Ranne zostały dwie osoby. Eksplodował ładunek z materiałem C-4, który robi dużo hałasu, ale ma niewielką siłę.
Od miesięcy Kabul żyje w strachu przed zamachami bombowymi. Na początku września w centrum miasta zwolennicy Talibów zdetonowali taksówkę pełną materiałów wybuchowych. Zginęło wówczas 26 osób. Kilka godzin później w Kandaharze doszło do nieudanego zamachu na prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja.
Foto: Archiwum RMF
22:25