Brytyjski następca tronu książę Karol opublikował swój pierwszy "doroczny raport". To pierwszy oficjalny dokument, wydany przez dwór królewski, w którym pada nazwisko wieloletniej przyjaciółki księcia Camilli Parker Bowles.
Raport, wzorowany na dokumencie sporządzanym co roku przez większość firm, liczy 50 stron. Przedstawił go mediom nowy doradca księcia ds. mediów Paddy Harverson, wcześniej pracujący w klubu piłkarskim Manchester United.
W dokumencie Karol obiecał usprawnić kontakty z opinią publiczną, gdy w rok po śmieci księżnej Diany okazało się, że książę Walii ma najgorszą prasę w historii. Raport, przeładowany pompatycznymi słowami typu "synergia" czy "katalizator", wymienione są obowiązki księcia, takie jak wspieranie królowej przy obowiązkach reprezentacyjnych, promowanie Wielkiej Brytanii i zbieranie pieniędzy na cele charytatywne. Karol nie omieszkał wspomnieć, że z tego ostatniego obowiązku wywiązał się w ubiegłym roku nadzwyczaj dobrze - pomógł zebrać 100 mln funtów.
W części dotyczącej osobistych wydatków następcy tronu napisano, że książę żyje z pieniędzy wypracowanych przez jego prywaty majątek. Karol wydaje zarobione w ten sposób pieniądze na utrzymanie synów, Harry'ego i Williama oraz przeznacza pewną kwotę na wydatki osobiste panny Camilli Parker Bowles.
Sam raport jest wydrukowany na papierze wyprodukowanym z drewna pochodzącego z lasu, który jest doskonale zarządzany, z uwzględnieniem wszelkich standardów ekologicznych, socjalnych i gospodarczych.