James Bond w futerku! Brytyjski wywiad zamierza skorzystać z tresowanych chomików. Gryzonie pomogą MI5 w tropieniu przestępców i demaskowaniu terrorystów. W jaki sposób?

Szczegóły chomikowych zdolności w MI5 zostały przedstawione przez sir Stevena Landera, dyrektora brytyjskiego wywiadu. Według naukowców chomiki bezbłędnie reagują na substancje chemiczne, które wydzielają się z ciała człowieka w obliczu dużego stresu. Jeśli wyczują np. zapach nadmiernej ilości adrenaliny, natychmiast reagują. Chomiki umieszczane są w klatkach, w których znajduje się przycisk. Wytresowany gryzoń, gdy wyczuje określoną substancje, naciska go, a przyszłość przesłuchiwanych gangsterów i szpiegów maluje się w czarnych barwach. W czasie specjalnej konferencji, jaka odbyła się w zachodnim Londynie, Lander przypomniał, iż podobnych metod próbowały już służby w Kanadzie i Izraelu. Te ostatnie używały chomików na lotniskach. Ze zwierzęcych metod zrezygnowano jednak, gdy okazało się, że gryzonie nie odróżniały zapachu stresu wywołanego lotem od strachu przed kontrolą graniczna. Posłuchaj relacji naszego londyńskiego korespondenta, Bogdana Frymorgena:

Wprawdzie nasze organy ścigania nie używają jeszcze chomików, ale może skorzystają z doświadczeń brytyjskich kolegów...?

15:20