Były asystent posła Józefa Gruszki, przewodniczącego orlenowskiej komisji śledczej, został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa. Warszawski sąd aresztował go na trzy miesiące.
Aresztowany to Marcin T., który – jak się dowiedział nieoficjalnie reporter RMF – miał szpiegować na rzecz Rosji; chodziło o informacje z sektora paliwowego.
4 marca został skierowany wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd uwzględnił ten wniosek. W tej chwili prokuratura okręgowa wraz z ABW prowadzą śledztwo – wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Maciej Kujawski. Nic więcej jednak nie mogę zdradzić, bo to początek dochodzenia - zastrzegł.
Aresztowanie T. może mieć jednak związek z ostatnimi zeznaniami Marka Dochnala.
Gruszka do byłego asystenta się przyznaje. Człowiek się nazywa Marcin Tylicki. Mój były asystent. Ja w ubiegłym roku, w grudniu po aresztowaniu Pawła Dziadkowca zrobiłem taką weryfikację i tych, z którymi rzeczywiście nie współpracowałem na bieżąco, współpracę zerwałem – wyjaśniał w Sejmie przewodniczący komisji orlenowskiej.
A kim jest Marcin T., próbował dowiedzieć się reporter RMF. O podejrzanego byłego asystenta posła PSL Konrad Piasecki pytał wśród znajomych T., pracowników wojewódzkiego urzędu pracy, gdzie były pomocnik Gruszki był zatrudniony:
Przypomnijmy. W areszcie siedzi już jeden asystent przewodniczącego Gruszki. To Marek D. oskarżony o pranie brudnych pieniędzy i łapówkarstwo w sprawie Rafinerii Trzebinia.