Jak dowiedział się reporter RMF, warszawscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który składował w swojej piwnicy na Woli ładunki wybuchowe. Funkcjonariusze znaleźli niewielką paczkę trotylu z zapalnikiem.
Znaleziona w piwnicy bomba składała się z kostki trotylu, elektroniki i urządzeń do odpalania jej na odległość. Ładunek był gotowy do użycia.
Policjanci weszli do mieszkania 30-letniego Artura R. po otrzymaniu informacji, że mogą się tam znajdować ładunki wybuchowe. Kiedy doniesienia te potwierdziły się, policja natychmiast ewakuowała wszystkich mieszkańców bloku. Jeśli jednak po przeszukaniu zarówno mieszkania jak i piwnicy mężczyzny funkcjonariusze nie znajdą innych podejrzanych ładunków, lokatorzy będą mogli wrócić do siebie.
17:05