Wielu krytyków, którzy już widzieli „Aleksandra” Olivera Stone'a twierdzi, że film ma liczne odniesienia do Ameryki rządzonej przez George'a Busha. Sam reżyser zaprzecza i porównuje wodza do Fidela Castro.
Castro ma inną wizję świata niż Aleksander, ale jest przywódcą tego samego pokroju, przywódcą, który sam wszystkim kieruje, wierzy w rewolucję i jest wierny swoim ideałom. Nigdy się nie poddaje, wciąż nosi mundur, mimo że ma 75 lat. Sam nie ma bogactw. Jest jak Aleksander - mówi Stone.