Stany Zjednoczone maja bardzo ambitne i wybiegające w przyszłość plany gospodarcze. W najbliższy piątek przedstawiciele amerykańskich władz zamierzają przedstawić na forum Światowej Organizacji Handlu (WTO) projekt całkowitego zniesienia ceł na towary przemysłowe i konsumpcyjne. Według pomysłu Waszyngtonu taryfy miałyby przestać obowiązywać w 2015 roku.
Dzięki temu poprawi się sytuacja na całym świecie - twierdzi amerykański sekretarz skarbu Paul O'Neill.
Dziennik „Wall Street Journal” pisze, że plany amerykańskiej administracji przewidują do 2010 roku zmniejszenie wszystkich ceł na całym świecie do 8 proc. na towary przemysłowe. W następnej fazie taryfy były stopniowo obniżane przez pięć lat - aż do zera.
Analitycy podkreślają jednak, że ta propozycja nie dla wszystkich oznaczałaby korzyści. Dla bogatych może zapowiadać spore zyski. Jednak biedne kraje stanęłyby w obliczu znacznie poważniejszych problemów od tych, z którymi się teraz borykają.
Na przykład rynek motoryzacyjny w Brazylii, gdyby nagle stanął oko w oko z międzynarodową konkurencją, mógłby się załamać.
16:55