USA otrzymały kolejne informacje o potencjalnych celach zamachów terrorystycznych w tym kraju. Na liście zagrożonych obiektów znalazł się między innymi Kapitol, siedziba Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Władze wzmocniły już ochronę tego budynku. Dodatkowo chronione są siedziby instytucji finansowych w Waszyngtonie, Nowym Jorku i Newark.
O tym, że terroryści posiadają szczegółowe informacje na temat kluczowych amerykańskich obiektów rządowych i finansowych donosi w najnowszym wydaniu tygodnik „Time”.
Magazyn, który poświęcił temu tematowi cały specjalny raport, cytuje m.in. jednego z anonimowych wyższych funkcjonariuszy wywiadu, który powiedział, że niebezpieczeństwo ataku "z każdym dniem wygląda na coraz bardziej realne".
Jak pisze "Time", FBI ostrzegło pod koniec lipca jednego z przywódców Kongresu, że on i inni kongresmeni mogą wkrótce stać się celem al-Qaedy w Waszyngtonie albo podczas swych podróży po kraju.
Według niego al-Qaeda dysponuje 500 zdjęciami i planami amerykańskich budynków, które mogą być celem zamachów. Władze obawiają się, że terroryści uderzą przed 2 listopada, gdy w Stanach mają się odbyć wybory prezydenckie.