Kierowcy mają więcej płacić za obowiązkowe ubezpieczenie samochodu. Podwyżki zapowiadają zakłady ubezpieczeniowe - to reakcja na apel szefa Komisji Nadzoru Finansowego, który nakazał im zakończenie wojny cenowej, która mogłaby doprowadzić do bankructwa niektórych firm.
Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Berenda, podwyżki dotkną przede wszystkim tych kierowców, którzy stwarzają największe zagrożenie na drodze.
Niezależnie od tego, jaka będzie wielkość tych podwyżek, wiadomo, kto to odczuje najdotkliwiej i w przypadku kogo będziemy mogli mówić o dużych podwyżkach - to są osoby młode i to są osoby powodujące wypadki - powiedział naszemu dziennikarzowi Marcin Tarczyński z Polskiej Izby Ubezpieczeń, która reprezentuje wszystkie zakłady w kraju.
Doświadczeni kierowcy, którzy nie powodują wypadków, powinni być za to bezpieczni. Osoby jeżdżące bezszkodowo na pewno każdą podwyżkę odczują najmniej - zapewnił Tarczyński.
Branża ubezpieczeniowa nie zdradza jeszcze, o ile wzrosną stawki OC. Na pewno jednak będzie to zauważalne.
Wojna cenowa na polskim rynku ubezpieczeniowym trwa od lat. W efekcie średnie stawki OC są u nas jednymi z najniższych w Europie.
Krzysztof Berenda
(edbie)