Ponad 30-stopniowe upały w Rzymie dają się we znaki mieszkańcom miasta oraz turystom. Spacerując po mieście, trzeba jednak uważać, by nie ulec pokusie orzeźwienia się w jednej z wielu fontann zdobiących ulice Wiecznego Miasta. Można bowiem za to słono zapłacić.
Turyści spacerujący po ulicach Rzymu często podczas upałów traktują fontanny oraz przydrożne studzienki z wodą jako miejsca chwilowego wybawienia od prażącego słońca. Jednak niewielu z nich zdaje sobie sprawę, że ta chwila przyjemności może być bardzo kosztowna. Za zanurzanie nóg w fontannie można zapłacić nawet 103 euro. Podobną kwotą karane jest wspinanie się na pomniki po to, by zrobić sobie zdjęcie.
Posłuchaj także relacji korespondentki RMF Aleksandry Bajki: